I trening Leach & Lang odbył się w czwartek, 31 marca 2016 r na Krakowskich Błoniach i rozpoczął cykl co-dwutygodniowych treningów przygotowawczych do Kraków Business Run 2016.
I Oficjalny trening biegowy do Kraków Business Run – fotorelacja
Od pierwszego oficjalnego treningu minęło już co prawda kilka dni, jednak fotorelacja musiała nabrać mocy urzędowej aby zostac opublikowaną. A oto i one!
Pogoda nas rozpieściła, i dzielnie na I Oficjalnym treningu zjawiły się 4 osoby: ja-Daria (oczywiste), Kasia (równie oczywiste), Monika (mniej oczywiste, ale będzie oczywiste) i Maciej (no a jak!). Magda O musiała zostać w pracy, Gosia i Monia niestety nie były na tyle zdrowe, a Konrad wyruszył w długą wędrówkę. Na trening zjawiły się jednakże także ciastki!
Fot. trzymam słój z ciastkami aby nie uciekł.
Tłoczenie się (czyli gromadzenie na miejscu zbiórki – trwac miało od 18:00 do 18:14) przebiegało zgodnie z planem. Czekając aż wszyscy dotrą trenowaliśmy umiejętności posługiwania się selfie-stickiem, robienia głupich min i robienia dobrej miny do złej gry.
Oto i efekty treningu:
Wtem, ujrzałyśmy, iż z ludzkiego tłumu wyłania się nadciągający Maciej. Na dwie minuty przed planowanym zakończeniem tłoczenia się (w tym miejscu pozdrawiamy wsyztskich, którzy machali do naszego aparatu).
Kiedy wszyscy byli już na miejscu mogliśmy przejść do oficjalnej części treningu – czyli rozdania nagród za pierwsze zgłoszenia do Kraków Business Run 2016. Na nagrody zasłużyli: Monika, Maciej i Konrad. Po otwarciu pudełka z ciastkami okazało się, że nagrodą są upieczone przeze mnie ciastka orkiszowe z czekoladą! Om nom nom nom! Dla Moniki i Macieja (i Konrada) przygotowałam jednak specjalne ciastki! Zajadaliśmy je tak:
i tak:
Na cóż jednak patrzy Maciej? Otóż, okazało się iż w ciastkach są niespodzianki! Dla naszych zwycięzców czekały nie lada wyzwania!
Fot. „Jeśli chcesz mieć zgrabny zadek, 20 razy zrób PRZYSIADEK! (teraz)”
No i Maciej robił!
Monika aż się przeraziła, co ona znajdzie w swoim ciastku, ale mimo to postanowiła je spałaszować!
W zamian za to…
Fot. „Jeśli chcesz biegać jak goście z Afryki przez 3 minuty skacz PAJACYKI! (TERAZ!)”
No dobra, skakała 30 sekund. Resztę miała odrobić jako zadanie domowe! Ale za to jak!
Cóż, Konrada nie było z nami, ale… też dostał i zjadł i znalazł wyzwanie:
fot. „Abyś dzisiaj biegał żwawiej, dziesięć pompek zrób na trawie!”
Wyzwanie to wyznawanie – choć nie było trawy, Konrad sprostał zadaniu aż zbyt dobrze!
No dobrze! Wygrani otrzymali swoje nagrody, ale co z resztą? Ciastek starczyło dla wszystkich – ale każde ciastko to wyzwanie! Nawet ja skusiłam się na ciastko ryzykując wylosowanie zadania. I stało się… wylosowałam zadanie specjalne czyli… pieczenie ciastek na następny trening!
Posiłkowani ciastkami ruszyliśmy do pierwszego w tym sezonie wspólnego okrążenia Błoń! I udało nam się, wszystkim, bez zatrzymania. Tempo było zacne, a Monika nawet nie złapała zadyszki – dzielna debiutantka! Biegliśmy więc się w koszulkach Leach & Lang wśród niemałego tłumu – reklama jak się patrzy!
Po dobiegnięciu zrobiliśmy jeszcze kilka zdjęć:
Było fajnie! Naprawdę fajnie! Ale byłoby fajniej gdyby było więcej niebieskich koszulek na trasie!
Pozdrawiamy i zapraszamy na kolejne wspólne bieganie!