W porównaniu do 2012 roku, liczba sprzedanych mieszkań w 2013 wzrosła o 20% z 30 000 do 35 000 osiągając wysoki poziom z 2007 roku…
Jedyny kierunek – w górę! Mieszkania i populacja w Polsce
Czas największego rozkwitu polskiego rynku nieruchomości przypadł na lata 2004 -2007. W ciągu kolejnych sześciu lat branża zanotowała jednak systematyczny spadek sprzedaży, co pociągnęło za sobą obniżkę cen nieruchomości. W 2013 roku pojawiło się jednak światełko w tunelu, gdyż w ostatnim kwartale tego roku liczba sprzedanych mieszkań osiągnęła najwyższy od początku 2007 roku poziom. Prognozy przewidują w związku z tym stopniowy wzrost cen w 2014 roku.
W porównaniu do 2012 roku, liczba sprzedanych mieszkań w 2013 wzrosła o 20% z 30 000 do 35 000 osiągając wysoki poziom z 2007 roku. Duży popyt w połączeniu z mniejszą liczbą nowych inwestycji sprawił, ze ilość dostępnych do sprzedaży mieszkań pod koniec 2013 roku znacznie spadła. Ceny nieruchomości w dużych miastach w minionym roku utrzymywały się na stałym poziomie. Jedynie w Warszawie zanotowano 4% wzrost cen.
Prognozy makro-ekonomiczne na 2014 rok są obiecujące dla rynku nieruchomości. Wiele czynników socjoekonomicznych sprzyja zwyżkowej tendencji: stopniowo wzrastająca zamożność obywateli, rosnąca mobilność związana z poszukiwaniem pracy oraz wyjazdami na studia do dużych miast, a także wzrastająca liczba rozwodów zwiększają zapotrzebowanie na nowe mieszkania.
Inwestowanie w nieruchomości ponownie staje się opłacalne. Pod koniec okresu boomu lokowanie kapitału w nieruchomości nie miało większego sensu: wysokie ceny oraz niska stopa zwrotu ( nawet poniżej 3%) sprawiły, że trzymanie oszczędności na lokacie było lepszym pomysłem. Jednakże w ciągu ostatnich kilku lat oprocentowanie lokat zmalało, co w połączeniu ze spadkiem cen nieruchomości i wzrostem cen najmu sprawiło, że obecnie stopa zwrotu z najmu w przypadku zakupu mieszkania w celach inwestycyjnych wzrosła do 5% rocznie, a możliwe jest osiągnięcie nawet 10% w przeciągu kilku lat.
Kilka innych zewnętrznych czynników może mieć również wpływ na rynek nieruchomości w 2014 roku: nowy rok przyniósł istotne zmiany na rynku kredytów hipotecznych. Skończył się czas kredytów bez wkładu własnego – banki muszą dziś wymagać co najmniej 5-procentowej wpłaty ze środków kredytobiorcy. Ruszył także, na razie na ograniczoną skalę, program dopłat „Mieszkanie dla młodych”.
Dużym graczem na rynku mieszkaniowym będzie również Bank Gospodarstwa Krajowego, który przygotowuje się do uruchomienia już wkrótce Funduszu Mieszkań na Wynajem. W ciągu kilku lat BGK ma zainwestować 5 miliardów złotych co pozwoli zbudować pulę około 20 000 mieszkań na wynajem. Projekt ma przynieść korzyści w kilku obszarach: poprawić sytuację na rynku mieszkaniowym poprzez stworzenie warunków zachęcających Polaków do zwiększenia mobilności zawodowej, pobudzić rynek nieruchomości i wykreować zinstytucjonalizowany rynek najmu. Bank Gospodarstwa Krajowego w porozumieniu z Ministerstwem Finansów zaakceptował utworzenie funduszu inwestycyjnego (w formie Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Aktywów Niepublicznych – FIZ AN), który będzie inwestował w całe budynki z lokalami mieszkalnymi gotowymi do wynajęcia, a następnie wynajmował te mieszkania najemcom.